Czy szpiegują nas urządzenia domowe?

Ważne jest, aby zrozumieć, że za każdym razem, gdy dodajesz kolejne inteligentne urządzenie domowe do swojego adresu, zezwalasz mu na szpiegowanie w domu. Bo zastanówmy się ... jakie dane zbierają te urządzenia?
Najczęściej chodzi o całkiem trywialne informacje, takie jak historia oglądania na platformach do przesyłania strumieniowego wideo, adres domowy, jaką trasę pokonujesz, aby wrócić do domu, a także, o której godzinie zazwyczaj wracasz do domu. Chwileczkę... czy to aby nie jest trochę ... niebezpieczne?
Cóż, nie da się ukryć, że postęp technologiczny czyni nasze życie o wiele bardziej komfortowym i po prostu łatwiejszym. Jednak nie można zapominać, że ta sama technologia może być również wykorzystana do nadużyć
Weźmy najprostszy przykład - nasz asystent Google. Uruchamiamy go, wypowiadając magiczny zwrot „ok Google”. A co, jeżeli twoje urządzenie interpretuje też jakieś inne słowo, które wypowiesz, lub nawet już je kiedyś wypowiedziałeś? A co, jeżeli to tajemnicze słowo - niech to będzie np. "brukselka" - stanowi tak naprawdę słowo pobudki? A co, jeżeli po tym, jak wypowiesz nazwę swojego ulubionego warzywa (ironia!), sprzęty domowe zaczną zbierać dane, których prawdopodobnie nie chcesz udostępnić? Każde inteligentne urządzenie w mieszkaniu, takie jak telewizor lub asystent domowy, może być punktem wyjścia do nadużywania twoich danych osobowych. I nie musi to wcale być tajny rząd Reptilian, albo władze spółki w Mountain View, w Kalifornii. Wystarczy, że jest to obeznany z nowoczesnymi technologiami włamywacz...

To tylko ku przestrodze - nasze dane są często trudnym do wyceny, ale być może najdroższym aktywem, jakie kiedykolwiek będziemy posiadać.