Po wybuchu kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią respondenci z polskiego budownictwa zmienili podejście do oceny zdolności kredytowej swoich klientów. Oprócz przekazywanych bezpośrednio przez klienta informacji o jego zdolności kredytowej, zwracają uwagę na dotychczasową historię płatności oraz dodatkowo weryfikują sprawozdania finansowe i referencje bankowe. Respondenci zwiększyli też swoje wysiłki, aby zminimalizować wpływ potencjalnych zaległości w spłacie na biznes.
- Aby uchronić firmę przed problemami płynnościowymi wynikającymi z opóźnień w płatnościach od klientów, respondenci z branży budowlanej w Polsce najczęściej zmuszeni są do odkładania płatności na rzecz swoich dostawców (42 proc. badanych) i zamrażania zatrudnienia (31 proc.) – zauważył Paweł Szczepankowski, dyrektor zarządzający Atradius w Polsce.
Jednak zdaniem większości przedsiębiorców, perspektywy są coraz lepsze. 60 proc. przedsiębiorców spodziewa się poprawy koniunktury w najbliższych miesiącach, a tylko 23 proc. jej pogorszenia.
- Oprócz intensyfikacji działań zmierzających do ściągania należności z przeterminowanych faktur poprzez wysyłanie przypomnień, polscy przedsiębiorcy z branży budowlanej w coraz większym stopniu korzystają z ubezpieczenia kredytu kupieckiego - dodał Paweł Szczepankowski.
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET