Węgry i Serbia są najlepsze pod względem kwalifikacji pracowników. Estonia, Litwa, Czechy, Słowenia i Łotwa plasują się lepiej w kategorii „klimat biznesowy”, ale ogólny wynik Polski wynoszący 61,4 punktu jest o ponad trzy punkty wyższy niż drugi, Estonii (58,1).
„Polsce udało się imponująco zachować względną równowagę w gospodarce, a dodatkowym atutem są niższe pensje i koszty utrzymania w porównaniu z resztą Europy. Dodatkowo startupy zaczynają pojawiać się w całym kraju, nie tylko w stolicy - to decentralizacja jest szczególnie pozytywnym sygnałem ”, czytamy w raporcie.
Z jednej strony nie jest to wcale dobra sytuacja, gdy pracownicy IT w Polsce zarabiają relatywnie mniej. Konkurencyjność to jednak trudna sprawa - trzeba utrzymywać jakość przy niskich cenach. W rankingu konkurencyjność rozumiana jest jako zespół czynników, które - być może nie najlepsze dla osób pracujących w branży - są najlepsze dla firm poszukujących podwykonawców: najwyższa możliwa jakość za najniższą możliwą cenę. Nie jest to też takie złe dla samych pracowników, ponieważ mogą skuteczniej konkurować o klientów.
Jak wypadły inne kraje w naszym regionie? Pierwszą piątkę w rankingu konkurencyjności IT uzupełniają Czechy, Węgry i Rumunia. Dopiero 11. miejsce w rankingu zajęła Ukraina, która ma bardzo dobrze wykwalifikowanych pracowników. Sektory IT Bośni i Hercegowiny, Macedonii Północnej i Mołdawii są najmniej konkurencyjne w regionie. - Potencjał IT Europy Środkowo-Wschodniej jest szeroko rozpoznawany na całym świecie, ale ponieważ region obejmuje 23 kraje, rynek jest dość rozdrobniony - podsumował Andrew Wrobel z Emerging Europe.
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET