Całkowita podaż biur w stolicy wynosi obecnie 6,24 mln mkw. i liczba ta prawdopodobnie nie zmieni się w najbliższym czasie. W Warszawie rozpoczęto dwie nowe inwestycje, ale w budowie jest tylko 260 tys. mkw., które zostaną oddane do użytku przez koniec 2024 r. To najniższy wynik od 10 lat, co spowoduje powstanie luki podażowej. Zwłaszcza, że najemcy są bardzo aktywni i w pierwszych miesiącach roku popyt sięgnął 273 tys. mkw., dając jeden z najsilniejszych kwartałów w historii.
Wskaźnik pustostanów w warszawskich biurach spada i kształtuje się obecnie na poziomie 12,2 proc., czyli o 0,5 pkt. proc. mniej rok do roku.
- Historycznie wysoka aktywność po stronie popytowej w I kwartale br. świadczy o tym, że pandemia słabnie i nie pozostawiła zbyt wielu śladów na stołecznym rynku biurowym. Wysoki popyt jest częściowo spowodowany odblokowaniem decyzji przez najemców, ale także niezwykle wysokim udziałem transakcji. Cztery największe umowy najmu zostały zawarte przez banki. Łącznie sektor finansowy odpowiada za aż 48 proc. popytu, który ze względu na znaczenie lokalizacji dla instytucji finansowych skoncentrował się głównie na centrum. Spada również udział renegocjacji powierzchni biurowej: obecnie jest to 27 proc. na korzyść nowych umów najmu, w tym umów przednajmu, gdzie udział wynosi 25 proc. – podsumował Paweł Dobrowolski, dyrektor departamentu powierzchni biurowych w CBRE
All rights reserved 2013 - 2024; Deweloper Ads-Center.NET